To miała być typowa kontrola drogowa...
Policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali poszukiwanego, który kierował samochodem nie mając prawa jazdy. Co więcej, mężczyzna jechał kradzionym autem pod wpływem narkotyków i miał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, teraz o jego losie zadecyduje sąd.
Wczoraj tuż przed 7:30 policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego osobowym oplem. Na prośbę mundurowych o okazanie dokumentów kierujący przyznał, że nie ma i nigdy nie miał prawa jazdy. Jak się okazało, był to dopiero początek jego problemów... Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 34-latek jest poszukiwany, a samochód którym jechał jest kradziony. Co więcej, w trakcie przeszukania policjanci znaleźli ponad 200 porcji dilerskich amfetaminy oraz klasery ze znaczkami. Zatrzymany tłumaczył, że narkotyki ma na własne potrzeby, gdyż codziennie musi je zażywać. Przyznał, że w czasie jazdy też znajdował się pod ich wpływem.
Samochód wrócił już do właściciela, a wyjaśnieniem pochodzenia klaserów zajmą się śledczy. O dalszym losie zatrzymanego zadecyduje sąd.