Policjanci dbali o bezpieczeństwo w trakcie koncertu
Chorzowscy policjanci wspierani przez mundurowych z z katowickiego oddziału prewencji oraz sąsiednich jednostek zabezpieczali koncert "Rammstein". Mundurowi dbali o bezpieczeństwo nie tylko wokół stadionu, ale też na trasach prowadzących na obiekt. Nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników czuwali policjanci, strażnicy miejscy, pracownicy służb porządkowych oraz pogotowia ratunkowego. W związku z koncertem nie odnotowano żadnych zdarzeń kryminalnych, ani też ekscesów chuligańskich.
Koncert zespołu "Rammstein" rozpoczął się wczoraj o 20.00. Aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom organizowanej imprezy, chorzowscy policjanci już od kilku tygodni przygotowywali się do tego wydarzenia. W trakcie koncertu na Stadionie Śląskim i w jego okolicach, ale także w innych rejonach miasta, pracowało ponad 230 policjantów. Służbę pełnili zarówno mundurowi, jak i stróże prawa w cywilu. Nad bezpieczeństwem bawiących się czuwali policjanci pionów: prewencji, ruchu drogowego i kryminalnego. Wsparcia Komendzie Miejskiej Policji w Chorzowie udzielili mundurowi z katowickiego oddziału prewencji i innych miast. Policjanci oddelegowani byli do różnych zadań m.in. związanych z zapewnieniem płynności ruchu drogowego na drogach dojazdowych do stadionu, dbaniem o spokój i porządek publiczny oraz zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom koncertu, a także mieszkańcom Chorzowa.. Stróże prawa na bieżąco monitorowali i analizowali sytuacje w rejonie Stadionu Śląskiego, jego okolicach oraz na terenie całego miasta.
Policjanci z drogówki czuwali nad bezpieczeństwem w ruchu drogowym, wskazywali kierowcom i przybyłym uczestnikom koncertu dojazdu do stadionu, udzielali pomocy w dotarciu na parkingi oraz dbali o płynność na poszczególnych szlakach komunikacyjnych. Policjanci prewencji patrolowali rejon stadionu, parku, okoliczne ulice, trasy dojścia i dojazdu do miejsca koncertu, a także chorzowskie dzielnice
Nad koordynacją całości policyjnych działań, pod dowództwem Pierwszego Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Chorzowie insp. Piotra Sieleckiego, pracował specjalnie powołany sztab, którego siedziba znajdowała się na stadionie. Tu spływały meldunki od dowódców poszczególnych odcinków, tutaj również na bieżąco analizowane były wszystkie informacje i podejmowane decyzje. Zapewniony był także stały, bezpośredni kontakt ze wszystkimi służbami odpowiedzialnymi za porządek i bezpieczeństwo.
Według organizatora na koncercie w chorzowskim "kotle czarownic" bawiło się blisko 60 tysięcy osób.