Szalał melexem po parku
Policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali młodego mężczyznę, który na terenie parku rozrywki ukradł melexa. Jak się szybko okazało nie było to jego jedyne przewinienie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.
We wtorek policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego chorzowskiej Komendy podjęli interwencję w parku rozrywki wobec agresywnie zachowującego się mężczyzny. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, 23-latek najpierw bezprawnie przedostał się na teren parku, następnie zabrał jeden z melex-ów i jeździł nim po całym obiekcie kończąc swój rajd na skarpie przy stawie. Ponadto zdewastował on pomieszczenie toalety. Z uwagi na fakt, że mężczyzna był mocno pobudzony, agresywny, nie reagował na żadne polecenia, policjanci w trosce o jego życie i zdrowie wezwali do niego pogotowie. Decyzją ratowników został on przewieziony do szpitala. Jednakże jak się okazało nie były to jedyne przewinienia młodego mężczyzny. Z uwagi na fakt, że nie posiadał on żadnych dokumentów mundurowi w celu potwierdzenia tożsamości udali się do hostelu, gdzie miał on przebywać, tam w jego pokoju ujawnili narkotyki. Ponadto analizując monitoring ustalili, że z pod hostelu odjechał on swoim samochodem, który porzucił kilka ulic dalej. W trakcie przeszukania samochodu policjanci ujawnili kolejne narkotyki. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, ale to może nie być koniec jego problemów. Obecnie trwają badania jego krwi, jak się okaże, że jeździł pod wpływem narkotyków usłyszy on kolejne zarzuty.