Wiadomości

"Jadę na mecz, macie 50 zł i zapominacie o sprawie"

Data publikacji 06.06.2017

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego chorzowskiej komendy zatrzymali 46-latka, który jechał rowerem mając ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Chcąc uniknąć konsekwencji związanych z naruszeniem przepisów ruchu drogowego usiłował "wykupić się" łapówką. Teraz, nie dość, że odpowie za popełnione wykroczenie, to dodatkowo będzie tłumaczyć się za przestępstwo korupcyjne. Może mu grozić nawet do 8 lat więzienia.

Policjanci wykonując czynności na ul Maronia zauważyli rowerzystę, który na ich widok zatrzymał się, zszedł z roweru, a następnie zaczął biec ze swoim jednośladem. Mundurowi postanowili sprawdzić powód jego zachowania. Odpowiedź poznali, jak tylko zbliżyli się do niego. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Jak się okazało, miał ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Kiedy 36-latek został poinformowany o dalszym toku postępowania, wyjął z kieszeni 50 zł i powiedział, że nie ma teraz czasu, rzekomo spieszył się na mecz. Nie reagował przy tym na pouczenia policjantów, że wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi jest przestępstwem. 'Jadę na mecz, macie 50 zł i zapominacie o sprawie"- takich użył słów, kiedy kładł banknot na siedzeniu. Zamiast na mecz, chorzowianin trafił przed oblicze prokuratora. Ten zastosował wobec niego policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.

Powrót na górę strony