Uratowali mężczyznę
Wczoraj kryminalni z chorzowskiej komendy uratowali mieszkańca Chorzowa. Mężczyzna najprawdopodobniej stracił przytomność i spadł ze skarpy wprost na torowisko. Gdyby nie szybka akcja mundurowych, zdarzenie mogło skończyć się tragicznie.
Wczoraj kilka minut po 13.00 uwagę wychodzących z komendy kryminalnych przykula grupka gapiów stojących na pobliskim wiadukcie kolejowym. Gdy podeszli bliżej, zauważyli leżącego na torach mężczyznę. Policjanci zbiegli na dół i ściągnęli go z torów. Był nieprzytomny. Na miejsce natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Gdy policjanci udzielali pomocy pokrzywdzonemu, po torze na którym chwilę wcześniej jeszcze leżał, przejechał pociąg. Mężczyzna obecnie przebywa w szpitalu.
Nie był to odosobniony przypadek, bohaterskiej postawy nadkom Jacka Krzysztofika. Kilka miesięcy temu w Siemianowicach uratował on starszą kobietę.