Uratowali niedoszłych samobójców.
Tylko jednego dnia dzięki szybkiej akcji mundurowych z chorzowskiej komendy nie doszło do dwóch tragedii. W obu przypadkach uratowani to mężczyźni. Ocaleni trafili już pod opiekę.
W sobotę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie otrzymał informację o mężczyźnie, który w rejonie ul Armii Krajowej chodzi po torowisku. Niezwłocznie we wskazany rejon udali się mundurowi z chorzowskiej drogówki. Na miejscu zauważyli mężczyznę leżącego na torach. Podbiegli do niego i ściągnęli go z torowiska. Jak się okazało niedoszły samobójca po kłótni z żoną chciał odebrać sobie życie.
Kilka godzin później dyżurny został powiadomiony o zaginięciu mężczyzny, w tym przypadku również jak wynikało z relacji siostry, mężczyzna chce odebrać sobie życie. Do akcji niezwłocznie zostało skierowanych ponad 40 funkcjonariuszy, w tym 20 funkcjonariuszy z Oddziałów Prewencji. Dzięki zaangażowaniu mundurowych, kilka godzin później Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji wspólnie z Naczelnikiem Wydziału Kryminalnego Komisariatu II będąc w patrolu oficerskim, na Jagiellońskiej rozpoznali zaginionego.
Dzięki szybkiej reakcji mundurowych nie doszło do tragedii, mężczyźni trafili już pod właściwą opiekę.