Zatrzymali trunkowych kierowców
Policjanci z drogówki w ciągu minionego weekendu zatrzymali aż ośmiu kierowców „na podwójnym gazie”. Niechlubny rekordzista miał sporo ponad dwa promile alkoholu w organizmie i spowodował kolizję. Wszystkim zatrzymanym osobom grożą dotkliwe grzywny, a nawet do 2 lat więzienia.
Policjanci z drogówki w ciągu minionego weekendu zatrzymali aż ośmiu kierowców „na podwójnym gazie”. Niechlubny rekordzista miał sporo ponad dwa promile alkoholu w organizmie i spowodował kolizję. Wszystkim zatrzymanym osobom grożą dotkliwe grzywny, a nawet do 2 lat więzienia.
W ciągu minionego weekendu policjanci z wydziału ruchu zatrzymali ośmiu mężczyzn, którzy wsiedli za kierownicę „po kielichu”. W sobotę o godzinie 4.00 w ich ręce wpadł 26- letni bytomianin, który na ulicy Piekarskiej prowadził seicento mając 0, 72 promile alkoholu. W godzinach popołudniowych na ulicy Nomiarki został zatrzymany kierowca opla astry. Wynik badania trzeźwości wykazał u niego 0,58 promila. Trzeci z zatrzymanych w tym dniu to 39- letni chorzowianin. Prowadzący fiata uno spowodował kolizję drogową na ulicy Katowickiej, a w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile i tym samym był niechlubnym rekordzistą wśród zatrzymanych pijaków drogowych. Ponadto w sobotę mundurowi zatrzymali jeszcze dwóch sprawców wykroczeń, którzy prowadzili samochody mając w organizmie poniżej 0,25 mg/l alkoholu we krwi. W niedzielę, około 18.40 przy ulicy Bogedaina patrol drogówki zatrzymał kolejnego nietrzeźwego „za kołkiem". Mający 53- lata i 1,02 promila w wydychanym powietrzu, chorzowianin, kierował siecento.
Również prowadzone dzisiaj rano kontrole trzeźwości zakończyły się zatrzymaniem pijanych kierowców. Około godziny 6:00 na ul. Nomiarki zatrzymany został 48- letni mieszkaniec naszego miasta, prowadzący fiata bravo. Kierujący pojazdem mężczyzna miał 0,72 promila alkoholu w organizmie. Chwilę później w tym samym miejscu wpadł mający prawie 0,22 promile 29-letni kierowca mazdy. .
Każda z zatrzymanych osób za popełnione wykroczenie lub przestępstwo odpowie przed sądem. Karą za prowadzenie pojazdu „po kielichu” może być grzywna, ograniczenie wolności, a nawet więzienie.