Zatrzymany za rozbój
Zdziwioną minę miał chorzowianin, kiedy do drzwi jego mieszkania zapukali kryminalni z „jedynki” i podali powód swojej wizyty. W sierpniu ubiegłego roku sprawca zaatakował na ulicy 36-latka, pobił go i skradł mu telefon. Aż do wtorku był pewny, że ujdzie mu to na sucho. Teraz za rozbój grozi mu nawet 18 lat więzienia.
Zdziwioną minę miał chorzowianin, kiedy do drzwi jego mieszkania zapukali kryminalni z „jedynki” i podali powód swojej wizyty. W sierpniu ubiegłego roku sprawca zaatakował na ulicy 36-latka, pobił go i skradł mu telefon. Aż do wtorku był pewny, że ujdzie mu to na sucho. Teraz za rozbój grozi mu nawet 18 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 22 sierpnia ubiegłego roku, przy ulicy Armii Krajowej. Sprawca późnym wieczorem w przejściu między sklepem, a skwerem zaatakował 36- letniego chorzowianina. Kilka razy uderzył go w głowę, a gdy pokrzywdzony stracił przytomność skradł mu telefon komórkowy, warty 50 złotych. Policjanci wydziału kryminalnego z komisariatu I rozpoczęli poszukiwania napastnika. Prowadzone czynności operacyjne i dochodzeniowe doprowadziły do ustalenia, że związek z tym zdarzeniem ma 31- letni mieszkaniec naszego miasta. W miniony wtorek został zatrzymany. Jak się ponadto okazało, mężczyzna w przeszłości za podobne przestępstwa trafił do zakładu karnego na 4 lata. Na swoim koncie miał kradzieże z włamaniem, naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego oraz inne rozboje. Za obecny czyn odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 18- lat więzienia. Dzisiaj o jego losie zadecyduje prokurator i sąd. Śledczy będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.