Kary dla pseudokibiców
Policjanci z Chorzowa zatrzymali czterech mężczyzn, którzy naruszyli prawo podczas ostatniego meczu między Ruchem Chorzów a Cracovią Kraków. Chuligan z Małopolski wniósł na stadion wyroby pirotechniczne i odpalił je. Jego kompan rzucał w pracowników ochrony niebezpiecznymi przedmiotami. Natomiast kolejni dwaj pseudokibice, tym razem z Chorzowa, nie podporządkowali się poleceniom służb ochrony.
Policjanci z Chorzowa zatrzymali czterech mężczyzn, którzy naruszyli prawo podczas ostatniego meczu między Ruchem Chorzów a Cracovią Kraków. Chuligan z Małopolski wniósł na stadion wyroby pirotechniczne i odpalił je. Jego kompan rzucał w pracowników ochrony niebezpiecznymi przedmiotami. Natomiast kolejni dwaj pseudokibice, tym razem z Chorzowa, nie podporządkowali się poleceniom służb ochrony.
W sobotę, bezpośrednio po meczu piłkarskim Ruchu Chorzów z Cracovią Kraków, funkcjonariusze z chorzowskiej komendy zatrzymali dwóch chuliganów, którzy dopuścili się złamania przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. 21-letni pseudokibic Cracovii stanął przed sądem za wniesienie na stadion i odpalenie wyrobów pirotechnicznych. Sąd w trybie przyspieszonym wymierzył mu karę jednego roku ograniczenie wolności w zawieszeniu na 5 lat, karę grzywny w wysokości 600 złotych, nawiązkę w wysokości 100 złotych oraz dwuletni zakaz stadionowy obejmujący mecze z udziałem Cracovii i reprezentacji Polski. Jego 31-letni znajomy, również pseudokibic krakowskiej drużyny, za rzucanie w pracowników służby ochrony niebezpiecznymi przedmiotami sąd skazał na 6 miesięcy ograniczenia wolności z jednoczesnym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata, zapłaceniem nawiązki w wysokości 150 złotych oraz ten sam zakaz stadionowy. Natomiast dwaj sympatycy Ruchu Chorzów, w wieku 20 i 30 lat, za niepodporządkowanie się poleceniom pracowników ochrony obiektu. Grozi im kara grzywny nie niższa niż 2 00 złotych.