Urodziny za kratami aresztu
Policjanci z Chorzowa zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy napadli na stację benzynową. Bandyci skradli piwa, pobili sprzedawcę a wszytko dlatego, że zabrakło im alkoholu podczas urodzinowej imprezy. Grozi im teraz 10 lat więzienia.
Policjanci z Chorzowa zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy napadli na stację benzynową. Bandyci skradli piwa, pobili sprzedawcę a wszytko dlatego, że zabrakło im alkoholu podczas urodzinowej imprezy. Grozi im teraz 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczorajszej nocy, przy ulicy Żołnierzy Września. Kilkunastoosobowa grupa młodych mężczyzn weszła do sklepu przy stacji paliw, aby „dokupić” alkohol, którego zabrakło im podczas urodzinowej imprezy. „Klienci” z półek skradli puszki z piwem oraz inne artykuły spożywcze. Gdy sprzedawca próbował zareagować, został pobity przez czterech mężczyzn. Poinformowani o zdarzeniu policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców. Stróże prawa szybko wpadli na ich trop. Jak się okazało dla „urodzinowych bandytów” nie było to pierwsze w tym dniu spotkanie z funkcjonariuszami. Kilkanaście minut wcześniej zakłócili oni ciszę nocną, głośno imprezując w jednym z mieszkań przy 3 Maja. Policjanci połączyli te dwa zdarzenia. Gdy ponownie udali się do tego samego mieszkania, okazało się, że biesiadnicy hucznie się bawią, racząc się skradzionym wcześniej alkoholem. Mundurowi z „drogówki” i prewencji zatrzymali czterech mężczyzn, w wieku 17 i 18 lat. Za kradzież rozbójniczą grozi im 10 lat więzienia. Natomiast pozostałe osoby, które kradły alkohol ze stacji benzynowej, odpowiedzą za wykroczenie.