Zapomniał, że odpalił racę
Policjanci z chorzowskiej komendy ustalili tożsamość pseudokibica, który podczas meczu na stadionie katowickiego klubu piłkarskiego odpalił racę pirotechniczną. Do zdarzenia doszło 11 miesięcy temu i w przeciwieństwie do stróżów prawa, katowiczanin zapomniał już o zdarzeniu.
Policjanci z chorzowskiej komendy ustalili tożsamość pseudokibica, który podczas meczu na stadionie katowickiego klubu piłkarskiego odpalił racę pirotechniczną. Do zdarzenia doszło 11 miesięcy temu i w przeciwieństwie do stróżów prawa, katowiczanin zapomniał już o zdarzeniu.
7 marca 2010 roku podczas trwającego spotkania piłkarskiego na stadionie przy ul. Bukowej 27- letni katowiczanin po strzelonej bramce, odpalił racę pirotechniczną. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa dzięki ustaleniom kryminalnym. Był on bardzo zdziwiony, gdyż zapomniał już o całej sprawie. 27- latek przyznał się do przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lat oraz roczny tzw. „zakaz stadionowy”, co oznacza, że przez najbliższe 12 miesięcy mecze może oglądać jedynie w telewizji. Ostateczny wyrok w jego sprawie wyda oczywiście sąd, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia.