Pijany, nie potrafił wyjechać z ronda
Ponad 2,30 promila alkoholu w organizmie miał 39-letni kierowca forda. Mężczyzna przy ulicy Stefana Batorego wjechał na rondo i przez kilkanaście minut nie potrafił z niego się wydostać. Teraz mężczyzna nie tylko straci prawo jazdy, ale tez odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Ponad 2,30 promila alkoholu w organizmie miał 39-letni kierowca forda. Mężczyzna przy ulicy Stefana Batorego wjechał na rondo i przez kilkanaście minut nie potrafił z niego się wydostać. Teraz mężczyzna nie tylko straci prawo jazdy, ale tez odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Policjanci z komisariatu I zatrzymali wczoraj 39- letniego mieszkańca naszego miasta, który prowadził forda puma będąc w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna najprawdopodobniej był trak odurzony alkoholem, że nie potrafił wyjechać z ronda i kilkanaście minut jeździł w po nim w kółko. W skutek czego chorzowianin poprzebijał wszystkie opony w pojeździe. Funkcjonariusze z „drogówki”, którzy także udali się na miejsce zdarzenia przystąpili do badania stanu trzeźwości kierowcy. Okazało się, że 39-latek miał ponad 2,30 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano już prawo jazdy, stanie też przed sądem, który za jazdę w stanie nietrzeźwym może skazać go na 2 lata więzienia.