Wiadomości

Niebezpieczne igranie z ogniem

Data publikacji 09.04.2010

Dwóch nastolatków z placówki wychowawczej poprzez „głupią zabawę” zapalniczką i dezodorantem mogli doprowadzić do tragedii. Strumień ognia jaki powstał z połączenia tych przedmiotów, skierowali w stronę kolegi. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń. Sprawcy odpowiedzą teraz za narażenie swojego rówieśnika na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dwóch nastolatków z placówki wychowawczej poprzez „głupią zabawę” z zapalniczką i dezodorantem mogli doprowadzić do tragedii. Strumień ognia jaki powstał z połączenia tych przedmiotów, skierowali w stronę kolegi. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń. Sprawcy odpowiedzą teraz za narażenie swojego rówieśnika na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Do zdarzenia doszło w marcu, w jednej z placówek wychowawczych na terenie Chorzowa. Dwóch wychowanków w wieku 14 i 15 lat, wymyśliło niebezpieczną zabawę. Zapalniczką podpalali substancję wydobywającą się z dezodorantu. Powstały strumień ognia skierowali w kierunku swojego kolegi. Na szczęście oprócz przypalonych lekko włosów, chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń. Sprawcami zajęli się policjanci z Zespołu do Spraw Nieletnich i Patologii chorzowskiej Komendy. Funkcjonariusze ustalili także, że dwójka piromanów sprawia również nie małe problemy w gimnazjum, do którego uczęszczają. Tam znieważają nauczycieli, nie pozwalają przeprowadzić lekcji, obrzucają wyzwiskami. Sprawy każdego z nastolatków trafią teraz do sądu rodzinnego - który podejmie decyzje o zastosowaniu wobec nich odpowiednich środków wychowawczych.
 

Powrót na górę strony