Tragiczny wypadek na A-4
Na autostradzie A-4, na 322 kilometrze w stronę miasta Katowice miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. W jego konsekwencji, nie żyje 56 letni mieszkaniec Mikołowa.
W dniu wczorajszym, około godz. 14.35 na autostradzie A-4 (332 kilometr w stronę miasta Katowice), miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Jak się okazało, kierujący samochodem osobowym marki Audi 80 mężczyzna, najechał na tył prawidłowo jadącego tym samym pasem ruchu pojazdu marki Ford Transit. W wyniku tego uderzenia kierowca Audi stracił przytomność i został uwięziony wewnątrz auta. Dodatkowo, samochód ten bezpośrednio po uderzeniu stanął w płomieniach. Kierowca Forda i jego pasażerowie oraz kierowy jadący autostradą starali się udzielić pomocy mężczyźnie w płonącym samochodzie. Wyciągnęli go z pojazdu, usiłowali reanimować i ugasić pożar pojazdu. Pożar był jednak tak duży, że konieczna była pomoc Straży Pożarnej. Przybyłe na miejsce zdarzenia ekipy ratownicze udzielały pomocy medycznej nieprzytomnemu kierowcy Audi. Niestety, nie udało się go uratować. 56 letni mężczyzna, mieszkaniec Mikołowa, zmarł.
Kierujący Fordem Transitem był trzeźwy.
Chorzowscy policjanci badają dokładne okoliczności tego wypadku.