Zatrzymany dzięki odwadze kobiety
Policjanci z Chorzowa zatrzymali 37-letniego bandytę, który w ciągu kilkunastu minut zaatakował dwie ekspedientki sklepów spożywczych. Jedną z nich pobił, a drugiej groził rozbitą butelką. Mężczyzna został zatrzymany, dzięki odwadze jednej z kobiet. Ujęła ona sprawcę na gorącym uczynku, zamykając go wśrodku i udaremniając ucieczkę. Podejrzanemu o rozboje i uszkodzenie ciała grozi do 12 lat więzienia.
Do pierwszego rozboju doszło na ul. 16-lipca, po godzinie 19. 37-letni chorzowianin wszedł do jednego ze sklepów spożywczych i zaatakował ekspedientkę. Pięściami bił ją po całym ciele, po czym z kasy skradł pieniądze i dwie butelki wódki. Kilkanaście minut później, 37- latek napadł na sprzedawczynię sklepu spożywczego przy ul. Dyrekcyjnej. Tam bandyta groził kobiecie śmiercią, trzymając w ręku tzw. tulipana. 47-latka wykazała się sporą odwagą i uciekła napastnikowi zamykając go we wewnątrz. Po chwili na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu I, którzy obezwładnili i zatrzymali sprawcę. Teraz podejrzanemu o rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia i uszkodzenia ciała grozi nawet do 12 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.