Szybko wrócił za kraty
Sąd tymczasowo aresztował 30-latka, który groził śmiercią byłej konkubinie i jej dzieciom. Mężczyzna kilka dni wcześniej opuścił areszt, gdzie przebywał za usiłowanie zabójstwa swojego znajomego. Teraz może ponownie trafić za kraty na 5 lat roku.
Policjanci z komisariatu I zatrzymali 30-latka, który zaledwie po dwóch dniach wolności ponownie wrócił za kraty. Zaraz po wyjściu z aresztu udał się do swojej byłej konkubiny. Tam zniszczył drzwi wejściowe do jej mieszkania, po czym zagroził śmiercią kobiecie, jej dzieciom oraz sąsiadce. Ryzykos pełnie przez mężczyznę gróźb było bardzo realne, ponieważ w areszcie przebywał za usiłowanie zabójstwa swojego znajomego. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy nie pozostawił wątpliwości co do tego, że 30-latek jak najprędzej powinien wrócić za kratki. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu co najmniej 5 lat więzienia.